Czy przez dietę można przejść gładko i w miarę przyjemnie? Trudno w to uwierzyć, ale można! Wszystko jest w Twojej głowie!
Dlaczego tak trudno jest Ci wytrzymać na diecie?
Jeśli potraktujesz dietę jako stałą zmianę nawyków żywieniowych a nie wykańczający maraton na mecie którego czeka na Ciebie nagroda w postaci powrotu do dawnego sposobu żywienia, wszystko się zmieni! Tak naprawdę dieta powinna być zaledwie wstępem do zmian. Przy prawidłowo ułożonym jadłospisie dostarczasz organizmowi wszystkich potrzebnych mu składników, a jednocześnie uczysz się, jak komponować poprawnie menu. Z tą wiedzą łatwiej będzie Ci uniknąć efektu jojo.
Pamiętaj jednak, że dotychczasowy sposób żywienia towarzyszył Ci latami. By nowe nawyki stały się częścią Twojej codzienności, również potrzeba czasu. I to niemało! Przyjmuje się, że nowy nawyk utrwala się 2-3 miesięcy. Dlatego nie bierz na siebie zbyt wiele. Jeśli postanowisz, że nagle zmieniasz wszystkie dotychczasowe przyzwyczajenia, zapewne dość szybko zabraknie Ci motywacji. Zarzucisz plany uznając, że ich realizacja jest zbyt trudna. I pewnie nie bez racji.
Zdecydowanie lepiej (i skuteczniej!) jest wprowadzać zmiany powoli. Nie musisz od razu zakładać, że będziesz na siłowni 5 razy w tygodniu. Dwa w zupełności wystarczą! Jeśli dotychczas słodycze były stałym elementem Twoich posiłków, ogranicz się do kostki czekolady, potem przejdź na słodziki, a na koniec wyeliminuj słodki smak z diety.
Nie daj się też skusić na popularne “diety cud”. Zbyt drastyczne ograniczenie kalorii przynosi mnóstwo szkód: rozregulowuje układ hormonalny, obniża naszą aktywność i sprawia, że jedyne o czym myślimy, to jedzenie. I co najważniejsze: na tego rodzaju diecie nie da się funkcjonować przez dłuższy czas. To tylko chwilowa głodówka, po której wrócisz do starych nawyków żywieniowych, a efekt jojo jest bardziej niż pewny.
Co zrobić, by zmienić nawyki żywieniowe na stałe i wytrwać w postanowieniach? Jak wytrzymać na diecie? Oto pięć sposobów, które Ci to ułatwią!
5 sposobów: jak wytrzymać na diecie
- Wyznacz sobie główny cel i rozbij go na małe kroczki. W tej wersji stanie się bardziej realny
- Przez kilka dni prowadź dziennik żywieniowy. Dzięki niemu zrozumiesz, po jakich potrawach czujesz się syta przez dłuższy czas, a czego powinnaś unikać. Policzysz też, ile kalorii w rzeczywistości zjadasz
- Oblicz swoje zapotrzebowanie kaloryczne i odejmij od niego 10%. Tyle powinnaś jeść. Uwaga! Nie przeceniaj swojej aktywności. Trening 1-2 razy w tygodniu to wciąż niska aktywność fizyczna
- Wprowadzaj jedną zmianę tygodniowo. To i tak będzie rewolucja. Przykład? W tym tygodniu wprowadzam śniadania białkowo-tłuszczowe
- Nie zrażaj się porażkami. Popraw koronę i idź dalej. Zastanów się jednak, kiedy najczęściej przydarzają Ci się wpadki. Dzięki temu będziesz na nie zawczasu gotowa!